Sesja z dziewczynami siedziała mi w głowie długo, pewnie ze dwa lata! Pierwszy pomysł poszedł w niepamięć, kiedy zobaczyłam podczas pleneru z młodą parą te dwie miejscówki. Od razu widziałam tam je - trzy przepiękne blondyneczki, w jasnych stylizacjach, lekko (;)) zaspane, o świcie. Napisałam do dziewczyn i choć liczyłam się, że ciężko będzie zgrać dogodny termin dla nas czterech, to mimo tego szybko umówiłyśmy się na najbliższą sobotę. Współpraca z nimi to istne cudo dla fotografa. Na sesję były przygotowane tak, jak nawet w najśmielszych snach mi się nie śniło. Efekty zobaczcie sami - ja od siebie dodam tylko, że ciężko było się zdecydować których zdjęć nie wrzucić. Przed Wami 41 klatek z pewnego słonecznego poranka.

Dziewczyny, jeszcze raz dziękuję za cierpliwość, poświęcenie i ten bardzo owocny i pełen śmiechu babski wypad! ♥


*Planujemy już kolejną sesję, ale pogoda niestety nas zawodzi, dlatego kolejna odsłona trzech sióstr zapewne na wiosnę. Stay tuned! ;)